KATEGORIA: Odpady, Środowisko
Informacje medialne końcówki ubiegłego i początku bieżącego roku zdominowały przekazy o zmianach w systemie gospodarowania odpadami, w tym o koniecznych podwyżkach opłat. W gminie Rokietnica szacujemy, że opłata powinna wzrosnąć o 73 proc. – z 15 zł na 26 zł od każdego mieszkańca. Nowa stawka ma obowiązywać od 1 marca. Podwyżki na podobnym poziomie określiło również wiele polskich miast i gmin. W Związku Międzygminnym Selekt (obecnie 16 gmin), z którego Gmina Rokietnica wystąpiła 1 stycznia 2017 roku wraz z gminami Tarnowo Podgórne, Mosina i Luboń, wyliczono jeszcze wyższą opłatę, która oznacza wzrost aż o 107 proc. (z 13 zł do 27 zł od mieszkańca). To efekt zeszłorocznej nowelizacji Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, ale nie tylko.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, wszystkie koszty funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi należy pokrywać wyłącznie ze środków uzyskanych z opłat od właścicieli nieruchomości, na których powstają odpady. W przypadku Gminy Rokietnica, pozostanie przy dotychczas obowiązujących stawkach taki warunek łamie. W naszym budżecie wpływy z opłat od mieszkańców nie gwarantują bowiem całkowitego pokrycia kosztów odbioru, przeładunku, transportu i zagospodarowania odpadów, a także prowadzenia PSZOK, edukacji ekologicznej oraz administracji. Dlaczego jednak zaraz podwyżka? Czy nie prościej byłoby „zasypać” lukę między wpływami z opłaty „śmieciowej” a rzeczywistymi kosztami po prostu z innej pozycji budżetowej? No właśnie tak zrobić nie wolno. Oznaczałoby to bowiem wprost złamanie prawa, co jednoznacznie potwierdza stanowisko regionalnych izb obrachunkowych kontrolujących samorządy w zakresie wydatkowania środków publicznych.
Wysokość opłat za wywóz śmieci określają uchwały rad gmin sporządzane w oparciu o maksymalne stawki podane w ustawie. Nie znaczy to jednak, że za podwyżki należy winić wyłącznie nowelizację ustawy śmieciowej. Jak wskazuje w swoim raporcie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, gminy często mają bowiem związane ręce – jest wiele regionów w kraju, gdzie do przetargów na wywóz śmieci zgłasza się tylko jedna firma. W takiej sytuacji urzędnicy zwyczajnie nie mają wyboru i muszą zgodzić się na proponowane ceny, nawet jeśli są one zbyt wysokie.
Zdaniem UOKiK, brak konkurencji pomiędzy firmami odpowiedzialnymi za odpady to główna przyczyna podwyżek opłat za śmieci w Polsce. Problem pojawił się w wyniku zmian prawnych z 2012 r. Przed tą datą właściciel nieruchomości mógł sam wybrać firmę, która będzie odbierać od niego śmieci, jednak od 2012 r. takiej możliwości już nie ma. W efekcie zmiany wiele przedsiębiorstw zajmujących się wywozem śmieci zakończyło działalność, a te, które pozostały na rynku, mogły, przy zmniejszonej konkurencji, mocno podnieść ceny.
Źródło: doba.pl
Czynnikiem istotnie wpływającym na wzrost kosztów zagospodarowania odpadów jest tzw. opłata marszałkowska. To obligatoryjna należność płacona za korzystanie ze środowiska, w tym za składowanie i magazynowanie odpadów. Wbrew nazwie jej wysokość jest ustalana Rozporządzeniem Rady Ministrów i waloryzowana przez Ministra Środowiska. Jeszcze w 2018 r. wynosiła ona 140 zł za tonę, w 2019 r. – 170 zł, a w 2020 r. już 270 zł. Ale to nie koniec. Do tego dochodzi inflacja, wzrost cen za prąd, a od 2020 roku kolejny wzrost płacy minimalnej, co przełoży się automatycznie na wzrost cen usług.
Uchwalona w lipcu 2019 r. nowa ustawa śmieciowa (formalnie: ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach) weszła w życie 6 września ubiegłego roku i wprowadziła szereg obostrzeń. W myśl znowelizowanych przepisów osoby, które nie segregują odpadów, zapłacą za wywóz śmieci od dwóch do czterech razy więcej niż osoby segregujące. Tak wysoka opłata ma pełnić funkcję „straszaka” i zmotywować mieszkańców do segregowania odpadów. Takie sytuacje będą zgłaszać pracownicy firmy, która zajmuje się wywozem odpadów (w gminie Rokietnica dzieje się to już zresztą obecnie i jest realizowane przez Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych Sp. z o.o. w Bytkowie). Będą oni sprawdzać m.in. nie tylko to, czy mieszkańcy faktycznie segregują odpady, ale również czy robią to prawidłowo – z podziałem na pięć frakcji: papier, szkło, tworzywa sztuczne i metale, bioodpady i odpady zmieszane. Wynika to z obowiązku osiągnięcia przez nasz kraj w 2020 roku 50-procentowego poziomu odpadów podlegających recyklingowi. Obecnie ten wskaźnik wynosi tylko 30 proc. Na „taryfę ulgową” nie ma co liczyć. Wymagania UE dotyczące odpadów nadających się do przeróbki i ponownego użycia, będą w kolejnych latach coraz większe. Obecnie obowiązująca w gminie Rokietnica podwyższona opłata od mieszkańca, który niewłaściwie segreguje odpady lub nie czyni tego wcale, wynosi 45 zł. Od 1 marca ma wzrosnąć do 52 zł.
Bardzo ważną przyczyną podwyżek opłat są jednak głównie coraz wyższe koszty gospodarowania odpadami. Gminy muszą się mierzyć m.in. z podwyższonymi kosztami zagospodarowania odpadów w Instalacjach Komunalnych i bardziej kosztownym procesem odbioru śmieci (m.in. obowiązek segregacji na więcej frakcji niż kiedyś). Również błędy popełniane przez mieszkańców przy segregacji oznaczają dla gmin dodatkowe wydatki. W efekcie nawet gminy, które długo opierały się podwyżkom, musiały w końcu je wprowadzić.
Należy też zauważyć, że z roku na rok wszyscy generujemy coraz więcej odpadów. Średnia ich ilość w gminie Rokietnica w latach 2017 – 2019 kształtowała się następująco:
Wzrost ilości odpadów to najbardziej bezpośrednia przyczyna wzrostu cen odbioru odpadów z naszych gospodarstw domowych. Należy pamiętać, że im więcej śmieci produkujemy, tym więcej gmina musi zapłacić za ich odbiór i zagospodarowanie. I dodatkowo – im więcej nieprawidłowości w segregowaniu, tym wyższe koszty.
Z całą pewnością przyczyną rosnących kosztów zagospodarowania odpadów jest również fakt, iż na terenie gminy Rokietnica nie znajduje się żadna instalacja komunalna, kompostownia, sortownia odpadów, czy choćby punkt przeładunkowy. Z tego względu wszystkie wyprodukowane przez mieszkańców odpady należy wywieźć i zagospodarować poza terenem gminy Rokietnica. Oczywiście generuje to dodatkowe koszty.
Przyczyn podwyżek opłat za śmieci jest oczywiście więcej. UOKiK podaje np., że duży wpływ na wzrost kosztów gospodarki odpadami miała zmiana polityki Chin w kwestii importu śmieci z zagranicy. Kiedy kraj, który przedtem był największym importerem odpadów plastikowych i papierowych, nagle przestał je przyjmować, ceny składowania śmieci w Europie gwałtownie wzrosły.
Poniżej przedstawiamy, jak kształtowała się cena zagospodarowania 1 Mg papieru, plastiku i szkła od 2017 r. w gminie Rokietnica. Jak widać, jeszcze w 2018 r. za segregowany papier czy plastik, można było uzyskać środki finansowe. Obecnie za ich zagospodarowanie trzeba zapłacić.
Źródło danych UOKiK: „Raport z badania rynku usług związanych z gospodarowaniem odpadami komunalnymi w gminach miejskich w latach 2014-2019″.
Uchwała w sprawie nowej stawki została przyjęta przez Radę Gminy Rokietnica 27 stycznia br. podczas sesji. Realnym terminem, od którego mogłaby obowiązywać, jest 1 marca 2020 r. Jest to podyktowane koniecznością opublikowania treści uchwały w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego.
O zmianie stawki opłaty mieszkańcy zostaną poinformowani poprzez zawiadomienie, przesłane pocztą tradycyjną. Jednocześnie informujemy, że zmiana ta nie wymaga korekty deklaracji, a obecne numery kont do opłat nie ulegają zmianie.
oprac. Katarzyna Lokke Kierownik Referatu Ochrony Środowiska UG Rokietnica
Dowiedz się pierwszy o nadchodzących imprezach kulturalnych i wydarzeniach z życia Gminy Rokietnica!
regulamin Akceptuję warunki regulaminu